BE ACTIVE TOUR powered by SANTE
Ogólnopolskie warsztaty fitness ♥
No więc jak wiele z was wyczytała na moim asku, bądź instagramie 22.11.2015r (niedziela) odbyły się Warsztaty Be Active w Katowicach! Nie mogłam zaprzepaścić takiej okazji i od pojawienia się w internecie biletów, kupiłam je :) Tak, sztuk dwie, bo jakbym mogła nie wziąć ze sobą swojej mamusi, która do dziś wytrwale chodzi ze mną na każde zajęcia aerobiku :)
Także w tym poście chciałabym wam pokrótce odpowiedzieć na wszelkie pytania, które napływają do mnie już od wczoraj :) Na początek pokaże wam jak wyglądał program całego spotkania:
PROGRAM*:
10:30 – 12:00 – Rejestracja uczestniczek, wydawanie opasek identyfikacyjnych
12:00 – 17:00– Treningi i spotkanie z dietetykiem:
- Trening z Maciejem Jopkiem (Zumba)
- Trening z Ewą Chodakowską (Fitness)
- Spotkanie z dietetykiem Studia Be Active
- Trening z Lefteris Kavoukis
- Trening z Patrykiem Rożnieckim (Dance)
- Trening z Piotrem Karwatem (Cross Training)
- Trening z Tomaszem Choińskim (Fitness)
CO ZABRAĆ ZE SOBĄ:- matę- mały ręcznik- wodę mineralną- zdrowe przekąski- sportowe obuwie przeznaczone do ćwiczeń fitness- strój sportowy na zmianę- potwierdzenie przelewu za zakupiony bilet wstępu na warsztaty

Muszę wam powiedzieć, że nie wyobrażałam sobie takiego powera! Pierwszy trening z Maciejem Jopkiem okazał się super..... rozgrzewką :D Kolejny trening z Ewką był już w formie tabaty, ale jak każdy, trwał 45-60min :) Potem tak jak wspominałam, można było sobie trochę odpocząć a potem trening z Puzlem! *-* Kolejno tańce z Patrykiem Rożnieckim. Nie spodziewałam się, że tak mi się to spodoba! Gdybym dysponowała większym czasem, to za pewne zapisałabym się na jakiś Dancehall czy coś hehe :D Przedostatni trening był z Piotrem Karwatem.. I tu już wysiadłam. Nogi momentalnie odmówiły mi posłuszeństwa.. trzęsły się jak galaretki. 20 minut odpoczęłam, po czym wstałam i ćwiczyłam dalej! Taka SIŁA była na tej sali! Nie dało się siedzieć spokojnie! ♥ Ostatni trening był z Tomkiem Choińskim i to był zdecydowanie hardkor, który CUDEM przeżyłam i byłam z siebie dumna!
Ten dzień zaliczam do najbardziej wykańczających i udanych jednocześnie! Niesamowite emocje, atmosfera, fura endorfin, która zalewała moje ciało po każdym treningu! Większości nie potrafię opisać, jak na przykład uczucie, gdy ćwicząc zumbe spojrzałam się na trybuny i ujrzałam Ewkę machającą do nas i posyłającą buziaki.. Jestem pewna, że gdy pojawi się w pobliżu podobne spotkanie z Ewcią, będę tam pierwsza!
Na wyjściu każdy dostał prezencik :) A w nim otręby owsiane, dezodorant z adidasa, żel do golenia, batonik z Sante (skonsumowany już przez moją mamę) i dwie płyty Ewy Chodakowskiej :)
No i to tyle co mam do powiedzenia na temat tego cudownego dnia! Zachęcam wszystkich do wzięcia udziału w takiej imprezie! Na prawdę warto! ♥
/Andzia





Brak komentarzy :
Prześlij komentarz