20 lutego 2016

Hairvity - RECENZJA

Nadszedł i czas na przedstawienie mojej 3 miesięcznej metamorfozy z produktem Hairvity
Zacznę może o krótkiej historii na temat moich włosów. Otóż, od kiedy pamiętam zawsze miałam z nimi problem. Wiecznie napuszone, zniszczone i suche, spięte w koka lub warkocz. A żeby nacieszyć sie chociaż jeden dzień rozpuszczonymi włosami, do akcji wkraczała prostownica! Prostowanie zajmowało mi min. 40 minut, ze względu na to, że naturalnie mam kręcone włosy. Ogółem był to dla mnie największy koszmar i gdyby ktoś mnie spytał, co najbardziej chciałabym w sobie zmienić, odpowiedź byłaby prosta.. WŁOSY ! 


W październiku odwiedziłam blog pewnej dziewczyny, która właśnie była po miesięcznej kuracji z Hairvity. W jednym z postów opisała dokładnie produkt oraz przedstawiła swoją metamorfozę. Stwierdziłam, że czemu nie! Spróbuję i ja! Jeszcze tego samego dnia odwiedziłam stronę producenta i zakupiłam kurację na 3 miesiące ! Tzn. 3 opakowania, z czego jedno zawiera 60 kapsułek. Dawka to 2 tabletki po posiłku, u mnie zawsze po śniadaniu, ponieważ wtedy mam pewność, że nie zapomnę hehe :)


No więc tak mijały dnie, miesiące, gdzie już na początku grudnia zauważyłam zmiany! Włosy w dotyku były miękkie, końcówki wyglądały na zdrowsze, a i problem z wypadaniem włosów miałam 'z głowy', hehe ! Najlepsze dla mnie było to, że teraz nie muszę lecieć po prostownice, aby cieszyć się rozpuszczonymi włosami! Teraz wystarczy trochę pianki, odżywki i gotowe! Nie ma teraz dnia, kiedy nie wyszłabym z domu w rozpuszczonych lokach! A prostowanie? Teraz jest to kwestia 15-20 minut! 


Podsumowując, jestem MEGA zadowolona z efektu. Polecam ten produkt każdemu kto nie potrafi uporać się z własnymi włosami ! 

Brak komentarzy :

Prześlij komentarz