13 października 2016

Suplementacja witamin. Jak to wygląda u mnie?


Hej hej :)

Mamy już jesień a co za tym idzie? Mroźne ranki.. chłodne wieczory a do tego jeszcze aktywny tryb życia. Częste treningi przez które ubywa nam z organizmu wiele cennych mikroelementów oraz witamin. Warto więc pomyślec o jakimś "wsparciu" :) Jak wiecie półki w sklepach uginają się od najróżniejszych tabletek, pastylek do ssania, syropów czy cukierków z witaminami. Sięgają po nie osoby najczęściej nie mające czasu na prawidłowe, zdrowe odżywianie. Ale czy jest to dobre wyjście?

Lepsze są witaminy naturalne


Lekarze i dietetycy przypominają, że najzdrowsze są witaminy i minerały zawarte w żywności. Pod warunkiem, że jest ona jak najmniej przetworzona technologicznie. Świeże warzywa i owoce, gruboziarniste kasze, pieczywo razowe, tłuszcze roślinne i ryby to prawdziwa kopalnia cennych składników odżywczych. Z witamin zawartych w produktach spożywczych organizm czerpie więcej korzyści niż z ich chemicznych odpowiedników. Dzieje się tak dlatego, że poza witaminami i minerałami z jedzeniem dostarczamy organizmowi również inne związki, których nie ma w pigułkach. Niektóre przedłużają trwałość witamin, inne ułatwiają przyswajanie składników odżywczych, a nawet potęgują ich działanie. Np. flawonoidy zawarte w cytrusach przedłużają trwałość "wymiataczy wolnych rodników" - czyli witamin C, A i E. Jeśli więc połkniesz multiwitaminę, to nie będzie to samo, jakbyś zjadł pomarańczę. Właściwa dieta jest o wiele bezpieczniejsza niż tabletki. Witaminy syntetyczne można przedawkować, co w przypadku naturalnych związków jest niemożliwe. Dotyczy to zwłaszcza witamin A, E, D i K, które rozpuszczają się w tłuszczach, a nie w wodzie. Jeśli połkniemy je na czczo, mogą kumulować się w organizmie i zaszkodzić.


Jednak według mnie warto suplementować!

  • Intensywne życie, uprawianie sportu ! Wraz ze zwiększonym wysiłkiem fizycznym wzrasta zapotrzebowanie organizmu na antyoksydanty oraz żelazo i magnez. Potrzebujesz też więcej L-karnityny, która powoduje wzrost wytrzymałości organizmu podczas wysiłków fizycznych i pomaga kształtować rzeźbę mięśni.
  • Łatwo łapiesz infekcje! Jesz mało świeżych owoców i warzyw, ciągle walczysz z infekcjami, zażywasz antybiotyki? To nadwątla twój układ immunologiczny. Potrzebujesz więc witamin, zwłaszcza C i z grupy B, wśród których najważniejsza jest B6, a także cynku.
  • Obfite miesiączki ! Jeśli miesiączki są obfite albo trwają dłużej, a do tego twoja dieta jest uboga w mięso, straty żelaza są większe. Wchłanianie żelaza poprawia witamina C, dlatego najlepiej składniki te dostarczać jednocześnie.
  • Palenie? Picie? Fast Foody? A gdy w dodatku nie lubisz warzyw i rzadko sięgasz po owoce, twój organizm jest systematycznie zatruwany. W efekcie szybciej się męczysz, masz gorszą odporność, pojawić się mogą także zaburzenia koncentracji. Zanim więc do tego dojdzie, uzupełnij brak antyoksydantów (witaminy A, C, E) i selenu, który chroni błony komórek przed szkodliwym działaniem wolnych rodników. W powiązaniu z witaminą E pomaga eliminować z organizmu pierwiastki toksyczne, takie jak: ołów, kadm i rtęć. Oczyść organizm z tego, co mu szkodzi.
  • Nie jadasz ryb! Nie dostarczasz więc swojemu organizmowi odpowiedniej ilości nienasyconych kwasów tłuszczowych (NNKT), w tym wielonienasyconych z grupy omega-3, a także witamin A i D. NNKT ułatwiają wchłanianie wapnia z innych produktów i przeciwdziałają miażdżycy.

Parę warunków zażywania suplementów

1.nie na czczo! Wrzucając do pustego brzucha witaminy, możesz uszkodzić jego śluzówkę albo sprawić, że po prostu się nie wchłoną.

2.łącz mądrze! Pamiętaj, że niektóre witaminy są rozpuszczalne jedynie w tłuszczach. Zwróć szczególną uwagę na witaminy A, D, E i K – to są witaminy rozpuszczalne w tłuszczach i tylko w ich obecności mogą wniknąć do krwiobiegu.

3.Nie przed snem! Żeby nie mieć problemów z zaśnięciem, nie łykaj witamin przed snem. Niektóre witaminy mają działanie stymulujące.

4.Nie za dużo! Nie przekraczaj zalecanych w dołączonej ulotce dawek, no chyba że na polecenie lekarza. Wbrew pozorom, witaminy też można przedawkować. I możesz odczuć to boleśnie, ponieważ hiperwitaminoza może doprowadzić do kamicy nerkowej, odwapnienia kości, wyłysienia, zaburzeń pracy serca, a nawet choroby nowotworowej.


Moja suplementacja!



No więc podstawą w mojej suplementacji jest Omega 3. Jak widzicie na zdjęciu głównym, zdążyłam zaopatrzyć się już na dobre kilka miesięcy. Nie mogło również zabraknąć witaminy D3+K2. Pamiętajcie by nie przyjmować D3 osobno! Więcej na ten temat możecie przeczytać TU ! 


(nie mogło obejść się bez zdjęcia z moją gębą :D )

Oprócz tego Mag B6, Vitaminal (zestaw wielu witamin) oraz witamina C, którą zażywam z Rutinoscorbinu :) Myślę, że z takim zestawem żadna choroba nie jest mi groźna! Nie powinnam obawiać się niedoborów, osłabienia a także muszę stwierdzić, że paznokcie nie łamią się a włosy nie wypadają. :)


PAMIĘTAJCIE! Suplementy nie zastępują naszej diety! Są jedynie jej uzupełnieniem! 



Na koniec chciałam wam pokazać ciasto (a właściwie jego część hehe) zdrowe, marchewkowe! Pierwszy raz zrobiłam je pół roku temu i moja mama zakochała się w nim od pierwszego kęsa! Postanowiłam, że upichcę jej go na urodzinki :) Widzielibyście jej szczęście kiedy otwarła lodówkę a tam.... niespodzianka! Może są tutaj chętni na przepis? :)


źródło:
http://www.poradnikzdrowie.pl/
http://www.menshealth.pl/


/Andzia




2 komentarze :

  1. Poproszę przepis na ciasto! :) A jak często bierzesz D3+K? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pojawi się do listopada na 100% :) Jedną kapsułkę dziennie :)

      Usuń