Zaczynając przygodę ze zdrowym odżywieniem nie miałam kompletnie o niczym pojęcia. Jedynie co znane mi było ze zdrowych produktów to ryż, i to nawet nie brązowy, czy jakakolwiek inna odmiana, ależ skąd!, znałam tylko ten najzwyklejszy biały - to było fit! I jeśli Tobie po przeczytaniu "kasza jaglana" nic nie przychodzi Ci na myśl, tak jak mnie jeszcze półtora roku temu, ten post jest zdecydowanie dla ciebie.
Kasza jaglana to nic innego jak łuskane proso, a mówi się o niej jak o królowej wszystkich kasz. Tutaj wcale nie ma się co dziwić skoro jest ona absolutnym, żywieniowym dobrodziejstwem. Przede wszystkim nie uczula, dzięki czemu wszystkie osoby borykające się z problemem alergii pokarmowej mogą sięgać po nią każdego dnia zarówno w wersji na słono jak i na słodko. Nie zawiera, popularnego ostatnimi czasy w świecie zdrowego odżywiania i fitnessu, glutenu, na który coraz więcej ludzi wykazuje alergię. Wspomaga trawienie oraz wyrównuje nadmiar kwasu, co w dzisiejszych czasach jest dość ważnym aspektem, zważywszy na to, że większość z nas ma silnie zakwaszony organizm, z powodu używek, alkoholu lub zwyczajnie spożywania produktów o właściwościach zakwaszających w dużych ilościach. Ma bardzo mało skrobi za to dostarcza dużą ilość białka, które jest bardzo łatwo przyswajane. Znajdziemy w niej również witaminy z grupy B: B1 (tiamina), B2 (ryboflawina), B6 (pirydoksyna) oraz żelazo czy miedź, krzem, witaminę E i lecytynę.
Kasza jaglana to nic innego jak łuskane proso, a mówi się o niej jak o królowej wszystkich kasz. Tutaj wcale nie ma się co dziwić skoro jest ona absolutnym, żywieniowym dobrodziejstwem. Przede wszystkim nie uczula, dzięki czemu wszystkie osoby borykające się z problemem alergii pokarmowej mogą sięgać po nią każdego dnia zarówno w wersji na słono jak i na słodko. Nie zawiera, popularnego ostatnimi czasy w świecie zdrowego odżywiania i fitnessu, glutenu, na który coraz więcej ludzi wykazuje alergię. Wspomaga trawienie oraz wyrównuje nadmiar kwasu, co w dzisiejszych czasach jest dość ważnym aspektem, zważywszy na to, że większość z nas ma silnie zakwaszony organizm, z powodu używek, alkoholu lub zwyczajnie spożywania produktów o właściwościach zakwaszających w dużych ilościach. Ma bardzo mało skrobi za to dostarcza dużą ilość białka, które jest bardzo łatwo przyswajane. Znajdziemy w niej również witaminy z grupy B: B1 (tiamina), B2 (ryboflawina), B6 (pirydoksyna) oraz żelazo czy miedź, krzem, witaminę E i lecytynę.
Na co pomaga kasza jaglana? - właściwości
Kasza jaglana ze względu na swoją lekkostrawność stosowana
jest w dietach u osób mających problemy z chorobami układu pokarmowego. Neutralizuje
nadmiar kwasów żołądkowych, dzięki czemu
skutecznie zwalcza zgagę. Zaraz po spożyciu potrafi przynieść ulgę. Na błony
śluzowe działa wysuszająco, dlatego jest wskazana, kiedy borykamy się z infekcją lub z mokrym
kaszlem i katarem. Ponadto zawiera bardzo dużą ilość aminokwasów, wartości
odżywczych oraz zaopatruje nasz organizm w potrzebne białko. Spożywanie kaszy
jaglanej zaleca się osobom, które walczą z chorobami żołądka, trzustki, jelit i
nerek.
Dzięki zawartości krzemu, o którym wspomniałam wcześniej,
zbawiennie wpływa na skórę, włosy i paznokcie oraz zapobiega odwapnieniu kości.
Wyczytałam nawet, że jest ona wskazana dla osób pracujących intelektualnie, ze
względu na duża zawartość witaminy E i lecytyny wspomagających pamięć i
koncentrację.
Jak dobrze przygotować kaszę jaglaną?
Dużo razy już słyszałam o tym, że wielu z was odłożyło kaszę jaglaną na daleki plan, ze względu na posmak goryczki. Przyznam się osobiście, że na samym początku, kiedy miałam maławe pojęcie o tym temacie, również odczuwałam dyskomfort z trgo powodu. Do tego nie odpowiadała mi konsystencja, bo albo była za sucha, albo była jedną wielką papką. Jednak metoda prób i błędów oraz wiele przeczytanych informacji na Instagramie, pomogło mi w przygotowaniu idealnej kaszy jaglanej. Oto kilka kroków, które ja stosuję:
- Odmierzoną ilość kaszy płukam dokładnie w zimnej wodzie od 2-3 minuty. Kiedy jednak potrzebuje ją ugotować w szybszym tempie, przed tym krokiem zostawiam ją na noc namoczoną w zimnej wodzie, a następnie płukam dosłownie chwileczkę, by pozbyć się niechcianej goryczki.
- Zagotowuję wodę i wrzucam wypłukaną i/lub wymoczoną kaszę z szczyptą soli i łyżeczką oleju kokosowego na wrzątek w proporcjach 2:1 (dwie szklanki wody na szklankę kaszy).
- Gotuję kaszę do momentu aż wsiąknie wodę. Między czasie powinno się ją pare razy przemieszać, by się nie przypaliła lub nie przywarła do dna garnka.
- Ugotowaną kaszę ściągam z ognia. Jeśli wcześniej ją wymoczyłam, jest ona zazwyczaj gotowa. Jednak jeśli była poprzednio tylko wypłukana, zostawiam ją jeszcze na moment pod przykryciem by "doszła do siebie".
Gdzie kupować kaszę jaglaną?
Z tym chyba na ten moment nie będzie żadnego problemu, co mnie niezmiernie cieszy! Jeszcze niedawno przyjeżdżając do Polski, musiałam nieźle sie naszukać jaglanej, bo u mnie w ogóle nie potrafiłąm jej dostać. Dziś i w Polsce, i w Niemczech można ją dostać niemal wszędzie, w każdym supermarkecie. Kasza ta staje się coraz bardziej znana i lubiana wśród ludzi, nie tylko dbających o linię.
Z czym i jak podawać kaszę jaglaną?
Odpowiedź jest bardzo prosta, wręcz oczywista - ze wszystkim! Będzie idealnie komponowała się na słodko, jak i na słono. Idealny zamiennik dla monotonych ziemniaków do mięs czy chociażby zamiennik makaronów, innych kasz. Równie dobrze sprawdza się uzupełniacz do sałatek, dodaje jej cennych wartości odżywczych, zmienia teksturę i pomaga w nasyceniu nas samych. Można piec z niej zapiekanki, może być świetnym dodatkiem do zup. Jeśli chodzi o jaglane słodkości - tutaj mamy obszerne pole do manewru! Ciasta, puddingi, jaglanki, placki i naleśniki, można z niej zrobić dosłownie wszystko co nam się zamarzy.

Brak komentarzy :
Prześlij komentarz