27 lipca 2016

Przepis na meksykańskie Guacamole


Po długiej przerwie, znowu, wracamy do żywych i jak to mamy w zwyczaju, rekompensujemy naszą nieobecność fajnymi rzeczami! Dzisiaj przepis właśnie na jedną z nich, czyli meksykańskie Guacamole, które jest idealnym urozmaiceniem śniadań białkowo-tłuszczowych oraz fajną alternatywą na kupne sosy, kiedy brakuje nam salsy na męśki/babski wieczór. 

Guacamole to wywodzący się z Meksyku sos, czyli tak zwana "salsa" przyrządzany na bazie awokado. Najczęściej podstawą potrawy jest roztarte awokado, szczypta soli i odrobina soku z limonki lub cytryny. W internecie roi się od przeróżnych przepisów, jednak ja postanowiłam podzielić się z wami swoim, do którego doszłam metodą prób i błędów w poszukiwaniu idealnego przemycenia skarbca zdrowych tłuszczy, witamin i minerałów, jakim jest właśnie awokado. 

na jedna porcję potrzebujemy:

  • 1 awokado
  • 1 małą czerwoną cebulę
  • 1 pomidora
  • kilka gałązek szczypiorku
  • sok z limonki i cytryny 

i oczywiście przyprawy, które tutaj odgrywają najważniejszą role!

  • zioła prowansalskie
  • pieprz cytrynowy
  • papryka ostra
  • czosnek granulowany 

Awokado rozgniatamy widelcem do powstanie gładkiej masy. Warzywa myjemy pod bierzącą wodą i kroimy na mniejsze kawałki. Wszystko mieszamy i skrapiamy sokiem z cytryny. Ulubione przyprawy dodajemy w wybranej przez siebie ilości i całość ponownie dokładnie mieszamy. Najlepiej wstawić do lodówki na jakieś pół godziny przed podaniem. Smacznego.













A tutaj nasze polskie, wspólne, romantyczne śniadanko tylko we dwoje! Zdecydowanie najlepszy sposób na Guacamole. W towarzystwie pełnoziarnistych tostów, kiełków fasoli mung i jajek w koszulkach. Troszkę roboty było, ale skoro byłyśmy we dwie to czemu nie, prawda? :D










Jeśli przepisł przypadł Wam do gustu i zamierzacie go wykonać, śmiało, podzielcie się z nami wrażeniami z Waszego "pierwszego" razu z Guacamole. Oczywiście czekam na relację, który sposób na tą salsę Wy byście wybrali! Tradycyjnie z jajem sadzonym, czy może raczej wersja hard na tostach z fasolką mung? :D 


Brak komentarzy :

Prześlij komentarz