11 października 2015

Piankowa owsianka cynamonowa i to co czeka mnie dalej



Witam was dziołszki i jeśli panów tu mamy, to ich witam również! :)
Dzisiaj post po baaardzo długiej, nie planowanej przerwie. Musicie nam to niestety wybaczyć. Wrzesień jest szkolnym miesiącem i niestety wygrało to z nami, ale spokojnie, przyszedł październik, który swoją drogą już jest w połowie, więc raczej wszystko już zostało unormowane oraz zaplanowane! Mamy więc czas tak ogarnięty, że blog jest brany jak najbardziej pod uwagę i nie ma opcji by z tego zrezygnować.

Oprócz spraw i organizacji typowo szkolnej pojawiło się mnóstwo innych przeszkód na mojej drodze. O tym opowiem w najbliższym poście, bo jest to temat dość istotny, ale wymaga on dobrego przygotowania. Dużo się pozmieniało, wszystko nabrało innego tępa. Sama nie do końca wiem jakich barw nabrało moje życie w tym momencie, ale to jest już mało istotne, bo zamierzam wziąć sprawy w swoje ręce. Dlatego też post rozpoczynam od przedstawienia Wam moich planów na najbliższy czas, a myślę, że przynajmniej do świąt będzie to brane pod uwagę.
Zapraszam! :)


Po tym jak pewien okres w moim życiu się zakończył, postanowiłam nie załamywać się i ruszyć krok na przód. Moja motywacja uległa potwornej zmianie... ale na lepsze! Stwierdziłam, że nie mogę ponieść się fali niepowodzeń w moim życiu. Muszę wykorzystać energię i wsparcie ludzi, którzy są teraz ze mną i zacząć działać, po prostu. Siedząc z założonymi rękoma, czekając na oklaski, nikt nic jeszcze nie osiągnął. Dlatego ogłaszam październik jako mój drugi przełomowy miesiąc życia, zaraz po lutym tamtego roku rzecz jasna!

To co chciałabym zmienić to przede wszystkim siebie. Siebie pod względem egoizmu, no ale właśnie tego zdrowego. Muszę zadbać najpierw porządnie o siebie, by w przyszłości zadbać również o was. Taki jest mój priorytet i tutaj wchodzi w grę zmiana fizyczna - względem ciała w dalszym ciągu i wizualna - względem beauty. Zamierzam skupić się na kategorii BEAUTY w najbliższym czasie, pomóc nam dziewczynom. Myślę, że to dobry pomysł.

Podzielę się z wami moją wiedzą o paznokciach, które po 10 latach obgryzania, zapuściłam na ładne, naturalne szpony haha. Mam w planach również niebawem stworzyć wyzwanie miesięczne odnoście włosów i rzęs, z którymi sama mam duży problem i wydaje mi się, że jeśli więcej ludzi będzie w tym ze mną, to dam radę, i w końcu wyjdę z tego. Ponad to zajmę się także cerą i przybliżę Wam jaki wpływ na naszą urodę właśnie ma zdrowe odżywianie!

W dalszym ciągu chcę kontynuować moją mini serię psychologiczną odnośnie początków bycia "fit". To chyba jest taka moja najważniejsza sprawa tutaj. 


Nie przedłużając już dłużej.... czas na nasz przepis! :D

Piankowa owsianka cynamonowa 

składniki na 1 porcję:
  • 4 łyżki płatków owsianych *
  • 100 ml mleka 
  • 1 białko jaja
  • łyżeczka cynamonu
  • łyżeczka miodu
Płatki owsiane wsypujemy do garnka z mlekiem. Dodajemy cynamon, miód i mieszamy. Pozostawiamy na małym ogniu. Między czasie ubijamy białko na sztywną pianę. Kiedy nasza owsianka dojdzie do momentu gotowania i będzie już prawie gotowa, dodajemy naszą pianę z ubitego białka i mieszamy ją tak, aby piana nie opadłą, a rosła pod wpływem ciepła - czyli z dołu do góry przez jakieś 30 sekund. Po tym procesie owsianka jest gotowa.

* płatki owsiane górskie, nie błyskawiczne :)


Wartości odżywcze bez dodatków
310 kcal BTWG 16/12/31/3




1 komentarz :

  1. Nie jestem fanką piankowej owsianki, białko jajka mnie dziwnie zamula :D
    Co do reszty notki, jestem jak najbardziej za! Chętnie poczytam o paznokciach i wezmę udział w wyzwaniach, bo pazury i włosy to moja pięta achillesowa :D Powodzenia, dużo motywacji życzę xx

    OdpowiedzUsuń