30 stycznia 2016

Ciasteczka a'la marcepan

Hej ! Może i tego jeszcze o mnie nie wiecie, ale uwielbiam przeglądać mój instagram w poszukiwaniu ciekawych przepisów! Obserwuje wiele osób, które strasznie mnie inspirują. Większość dziewczyn ma na swoim telefonie przewagę 'selfie' haha.. A u mnie najwięcej miejsca w galerii zajmują screeny przepisów z insta! Powaga :D 
No, więc dzisiaj w trakcie wykonywania treningu na rowerku, znalazłam ciekawy przepis na 

orzechowe ciasteczka! A że ja uwielbiam eksperymentować, zmodyfikowałam przepisik na ciasteczka a'a marcepan

Przepis:
  • 100g mąki pełnoziarnistej
  • 60g płatków owsianych
  • 100g masła (u mnie pół na pół orzechowe i migdałowe)
  • jajko
  • 2 łyżki mojego mixu (w skład wchodzą otręby, siemię lniane i słonecznik łuskany)
  • żurawina
  • migdały
  • aromat migdałowy
  • 60g miodu
  • pół łyżeczki sody

    W jednej misce mieszamy suche składniki z żurawiną i migdałami a w drugiej łączymy jajko z masłem, miodem i aromatem. Z racji tego, że robiłam te ciastka z myślą o rodzicach, którzy kochają słodkie, dodałam jeszcze trochę stewii :)


Mokre składniki łączymy z suchymi i ugniatamy w jedną masę. 


Blachę wykładamy papierem do pieczenia i formujemy ciasteczka. Pieczemy ok.15minut w 180* 


Ciasteczka są kruche, mocno orzechowe, a dzięki aromatowi migdałowemu pachną niczym marcepan! 


Do przepisu użyłam masła migdałowego z firmy myprotein. Masło to zawiera 55.5g tłuszczu i aż 25,3g białka na 100g ! Oprócz tego jest świetnym źródłem witaminy E i magnezu. Jest to dobry składnik diety, którego trzeba używać z rozwagą! Na 100g ma 627kcal! Także łyżka dziennie będzie idealna :) 

SMACZNEGO ♥
                                                                    /Andzia
Czytaj dalej »

23 stycznia 2016

Fasolowe brownie + przepis na fit nutelle!


 Witam was kochani !

Ostatnio dużo z was pytało mnie na asku i instagramie o przepis na fasolowe brownie, które często gości w moim jadłospisie :) Dorwałam w sklepie kilka super foremek do pieczenia, to teraz eksperymentuje hehe! Jednak dotychczas moim najlepszym wypiekiem jest własnie BROWNIE ♥ które śmiało mogę nazwać również potreningowym! A to wszystko za sprawą tajemnego składnika, który podnosi ilość białka naszego wypieku. Tak, mowa tu o odżywce białkowej, którą można oczywiście pominąć, ale według mnie to dzięki niej brownie ma tak wyrazisty i słodki smak! No to bez przedłużania, bierzcie kartkę, długopis i zapisujcie listę składników, bo to brownie musi spróbować każdy !!

Przepis (wychodzi 8 porcji):
  • puszka fasoli czerwonej
  • 100 g banana
  • 2 jajka
  • 20 g kakao
  • 25 g gorzkiej czekolady
  • 20 g miodu
  • stewia
  • szczypta cynamonu
  • aromat waniliowy
  • 40 g odżywki białkowej (można pominąć) 
Fasolę płuczemy na sitku. Czekoladę rozpuszczamy w kąpieli wodnej i łączymy z fasolą, i pozostałymi składnikami. Blendujemy wszystko na gładką masę i wykładamy do foremki sylikonowej, bądź zwykłej wyłożonej papierem do pieczenia. Pieczemy 35minut w 180* :) Smacznego!
wartość energetyczna 1 porcji: ok. 105 kcal
B: 9 g T: 3 g W: 8,5 g

Nasze brownie możemy traktowac również jako dodatek do posiłku ! Zapraszam na dawkę inspiracji z mojego instagrama! :)


Waniliowa kasza jaglana z jogurtem i fasolowym brownie


Brownie przekładane ricottą i bananem, podane z jogurtem i borówkami


A teraz mały bonusik !! Podzielę się z wami swoją nową miłością, która zwie się FIT NUTELLA
Tak naprawdę nie ma nic prostszego! Wystarczy zblendować awokado, kakao, miód i stewie! A proporcje składników zależą od wielkości awokado. Jeśli jest ono takie mniejsze to dodaje 2 czubate łyżki kakaa, łyżkę miodu i dosładzam stewią w zależności jak bardzo chcę słodką nutelle :) To teraz pytanie do czego jej używać? O JEJU! DO WSZYSTKIEGO! Ja dodaję ją do owsianki, smaruje omlety, placuszki, nawet kanapki do szkoły! Jest to świetny sposób na przemycenie czegoś wartościowego do diety, w tym przypadku awokado! A warto...
Warto bo...

  • ma 35% więcej potasu niż banany 
  • bogate w witaminy B, E i K
  • ma szerokie właściwości przeciwzapalne
  • cenne źródło jednonienasyconych kwasów tłuszczowych (pomagają one np. kontrolować poziom cukru we krwi i wzmacniać ściany tętnic) 
  • ma wysoką zawartość kwasu oleinowego – pomaga on mi.in. obniżyć poziom cholesterolu
  • dostarcza kwas foliowy. Badania pokazują, że ludzie, którzy mają dietę bogatą w kwas foliowy znacznie rzadziej chorują na choroby serca i są mniej narażeni na wystąpienie udaru – niż ci, którzy spożywają go niewiele. Kwas foliowy obniża również ryzyko wad wrodzonych (szczególnie ważne jest to dla kobiet w ciąży lub ją planujących), a jego wysokie spożycie wiąże się ze zmniejszeniem ryzyka zawału serca i chorób serca.
  • badania wykazały, że niektóre składniki odżywcze są wchłaniane lepiej, gdy spożywane są z awokado (naukowcy zaobserwowali, że łączenie awokado np. z sałatką pozwala na lepsze wchłanianie przeciwutleniaczy; likopen w pomidorach lub beta-karoten w marchwi może być lepiej wchłaniany jeśli spożyjemy je z kawałeczkami awokado). 
  • doskonałe źródło glutationu, ważnego przeciwutleniacza – naukowcy twierdzą, jest ważny w profilaktyce antynowotworowej i spowalnia proces starzenia. Neutralizuje wolne rodniki, a tym samym zmniejsza uszkodzenia komórek.
  • witamina E, tłuszcze jednonienasycone i glutation zawarte w awokado wspierają pracę serca 
  • zawiera błonnik – w tym rozpuszczalny i nierozpuszczalny, których organizm potrzebuje, aby utrzymać sprawne działanie układu trawiennego. Rozpuszczalny błonnik spowalnia rozkład węglowodanów w organizmie, pomaga czuć się sytym dłużej (kontrola apetytu). Błonnik nierozpuszczalny oczyszcza układ pokarmowy – profilaktyka zaparć, a przy tym mniejsze ryzyko wystąpienia raka jelita grubego.

No to kolejna dawka inspiracji!



omlet z młodym jęczmieniem i fit nutellą



pancakes przekładane fit nutellą, bananem, polane jogurtem białkowym


waniliowa kasza jaglana z suszonymi śliwkami, bananem, fit nutella i kokosem 

/Andzia
Czytaj dalej »

16 stycznia 2016

Szałwia hiszpańska i przepis na pudding Chia


Zdecydowałam, że pierwszy post po tak długiej przerwie musi być mega, więc dziś przychodzę do was z szałwią hiszpańską. Co to właściwie za magiczny produkt? Jakie są jego właściwości? Do czego się nadaje? Na te pytania odpowiem Wam własnie w tym poście oraz podam przepis na mega fajny deser, lub jak kto woli, drugie śniadanko, które spokojnie można zabrać ze sobą do szkoły lub pracy!


Szałwia hiszpańska, inaczej zwana również nasionami Chia to skarbnica słynąca ze swych bardzo wyjątkowych właściowości odżywczych i zdrowotnych. Pojawiła się w świadomości konsumentów stosunkowo niedawno, ale szybko zaczęła zyskiwać popularność. Części osób nie trzeba było do niej przekonywać, zwłaszcza tej, która siedzi w świecie fitnessu i doskonale orientuje się w "Superfood", czyli "Superżywności". Jednak znalazła się grupa, która ze względu na, czasami wygórowaną cenę, odpuściłą sobie ten rarytas. Dlatego pytanie brzmi, czy warto zapłacić za Chia takie pieniądze i czy będą one dobrze wydane?

Szałwia hiszpańska pochodzi z rejonu Ameryki środkowej i południowo-zachodniej. Obecnie uprawiane głównie w Meksyku i Gwatemali. Roślina o szerokich liściach i niedużych, fioletowych lub białych kwiatach. Jej owoce zawierają dużą ilość owalnych nasion, nazywanych nasionami chia. Uprawiana i doceniana była przez Azteków już w czasach prekolumbijskich. Były podstawą ich diety, a cenili je za pomoc w utrzymaniu dobrej kondycji fizycznej i psychicznej. Twierdzili także, że pozwalają zachować bystrość umysłu.


Zawierają one więcej kwasów omega-3 niż uchodzący za ich skarbnicę hodowlany łosoś atlantycki. Są także bardziej bogate w wapń niż mleko, a żelaza zawierają więcej niż słynący z niego szpinak. Ponadto odznaczają się wysoką zwartością pełnowartościowego białka, zapobiegających rozwojowi nowotworów antyoksydantów, obniżającego ciśnienie krwi potasu, regulującego trawienie błonnika, kojącego nerwy magnezu, wzmacniającego kości fosforu i wielu innych dobroczynnych substancji.


Wartości odżywcze nasion chia (w 100 g)
Wartość energetyczna - 486 kcal
Białko ogółem - 16.54 g
Tłuszcz - 30.74 g
Węglowodany - 42.12 g
Błonnik - 34.4 g

Witaminy
Witamina C – 1.6 mg
Tiamina – 0.620 mg
Ryboflawina – 0.170 mg
Niacyna - 8.830 mg
Witamina A – 54 IU
Witamina E – 0.50 mg

Minerały
Wapń – 631 mg
Żelazo - 7.72 mg
Magnez - 335 mg
Fosfor - 860 mg
Potas - 407 mg
Sód – 16 mg
Cynk - 4.58 mg

Kwasy tłuszczowe (w porcji - 28 g)
omega-3- 4915 mg
omega-6- 1620 mg

Mimo małych rozmiarów nasiona chia są jedną z najbogatszych w wartościowe składniki odżywcze jedzeniem na świecie. Są pełne błonnika, białka, kwasów tłuszczowych omega-3 oraz różnych mikroelementów.

Kolejnym dość ważnym aspektem wynikającym ze spożywania tych oto nasion jest fakt, że są one pełne przeciw utleniaczy, a te zaś zwalczają wytwarzanie wolnych rodników, które mogą spowodować uszkodzenia cząsteczkowe w komórkach i przyczynić się do szybszego starzenia się organizmu, mutacji komórek i chorób takich jak nowotwory

Ponad to udało mi się znaleźć kilka artykułów, które twierdzą że nasiona chia zawierają dużo więcej przeciwutleniaczy niż borówki. Jednak nie byłam w stanie znaleźć badania które zweryfikuje to twierdzenie, dlatego też to zostawiłam pod wielkim znakiem zapytania. Dam Wam znać, jeśli to zostanie jakkolwiek potwierdzone lub zaprzeczone :)

Patrząc na tabele wartości odżywczych nasion chia (którą zamieszczam wyżej, nad tym tekstem), widać że w porcji (28g), nasiona zawierają 12  gramów "węglowodanów".
Jednakże ... 11 g z tych węgli to błonnik, który nie jest trawiony przez organizm. Nie podnosi on poziomu cukru we krwi, nie wymaga insuliny do przetworzenia, a zatem nie powinno się liczyć go jako węglowodany.
Zatem rzeczywista zawartość węglowodanów w nasionach Chia to tylko 1 g na porcję, co jest bardzo niską zawartością.
To sprawia że te nasiona są żywnością nisko-węglowodanową. Nadają się do śniadań białkowo-tłuszczowych oraz często spotykane są w dietach typu "paleo".
Błonnik zawarty w nasionach chia może absorbować do 10-12 krotnie więcej wody niż sam waży, stając się żelopodobną substancja, rozszerzając się w żołądku. Spowalnia to przemianę węglowodanów złożonych w proste. Osobom chorującym na  cukrzycę zapewnia stałe i równomierne dostarczanie glukozy. Proces ten powinien rónież zmniejszyć ilość spożywanego pokarmu, tym samym zmniejszyć ilość spożywanych kalorii.

Nasiona chia mają wysoką zawartość kilku składników mineralnych które są ważne dla zdrowia i rozwoju kości. Obejmuje to wapń, fosfor, magnez i białka.
Zawartość wapnia jest imponująca ... 18% ZDS w dwudziestuośmiu gramach nasion. Porównując, z tą sama wagą jakiegokolwiek z nabiałów, zawartość wapnia jest większa niż w przypadku większości produktów mleczarskich.



Przeprowadzono ostatnio jedno badanie które sugeruje że nasiona chia mogą zaopatrywać organizm w duże ilości energii.
Jak już wcześniej wspominałam, Aztekowie używali nasion szałwi hiszpanskiej do poprawienia wydolności wyzycznej. Legenda głosi, że także Majowie stosowali nasiona chia jako dający dużo energii pokarm.

Szukałam więcej na ten temat i udało mi się zdobyć informacje tylko i wyłącznie o wystąpieniu takiego badania, które sugeruje że nasiona chia mogą zaopatrywać organizm w duże ilości energii.
W tym badaniu 6 uczestników podzieliło się na dwie równe grupy. Jedna stosowała napój izotoniczny Gatorade, druga mieszankę składającą się  pół Gatorade/pół nasion chia. Następnie biegli przez godzinę na bieżni, co odpowiada biegowi na 10 km.
Okazało się, że nie było żadnej różnicy między grupami.
Krótko mówiąc zastępując połowę Gatorade nasionami chia, nie zmniejszyła się wydajność sportowców. Wskazuje to na to, że nasiona chia poprawiają wydolność w tym samym stopniu jak napój izotoniczny.
Z tym, że tutaj musimy wziąc pod uwagę, iż nasiona Chia są 100% produktem naturalnym, nie zawierającym chemii, barwników, konserwantów itp. Dlatego też wszystkie mikro składniki zostaną dużo lepiej przyswojone i wchłonięte przez nasz organizm, niżeli wspomnianego Gatorade.
Według tego badania nasiona chia mogą pomóc sportowcom w wysiłku wytrzymałościowym, dodatkowo zwiększając spożycie naturalnych środków odżywczych.

Osobiście chciałabym zobaczyć jeszcze jedno przeprowadzone badanie na tej podstawie, jednak z użyciem gotowca, izotoniku naturalnego oraz właśnie naszych nasion. Chyba kiedyś się zdecyduję! Jesteście tak samo ciekawi jak ja?


Skoro wyczerpałam cały zapas moich wiadomości na temat tego Superfood, to czas na to, co ciekawi Was pewnie najbardziej! A mowa tutaj oczywiście o przepisie na pudding chia!

na jedną porcję:
  • 3 łyżki stołowe nasion szałwi hiszpańskiej 
  • szklanka mleka roślinnego (ewentualnie krowiego)
  • słodzidło (opcjonalnie)
Do szklanki z mlekiem wsypujemy nasionka. Wszystko dokładnie mieszamy. Dodajemy słodziło, u mnie było to akurat białko migdałowe, i ponownie wszystko mieszamy. Wstawiamy do lodówki na ok. 3-5h lub po prostu na całą noc. WAŻNE! po upływie 15min od wykonania i odstawienia puddingu, należy go wymieszać dokładnie i zrobić to ponownie za kolejne 15min. GOTOWE! :) 

Dodatkowo u mnie podane z musem z mango, maracują i truskawkami. Połączenie genialne, świetnie sprawdziło się w połączeniu z migdałowym smakiem białka i mleka.

SMACZNEGO!












Dajcie znać jeśli skorzystacie z tego przepisu i będzie wam smakował! :)
Buziaczki i do następnego <3

Dysia.

Czytaj dalej »

15 stycznia 2016

Krótka informacja

Witam was moi kochani!
Dziś bardzo krótko, szybko, zwięźle i na temat. Otóż chciałam Was poinformować o tym, dlaczego nie było postów, skąd zmiana w wyglądzie i jak to dalej się potoczy.

Nie było nas tutaj miesiąc czasu. W tym okresie miały pojawiać się posty z "Projekt Grudzień" i pierwsze, noworoczne notki. Jednak koniec końców wyszło tak, że nauka okazała się spłatać nam figle i chwilowo utrudnić nam każdą zaplanowaną, na najbliższy czas, rzecz.
Jak wiadomo, są sprawy w życiu ważne i ważniejsze, a że koniec semestru był coraz bliżej, to wolałyśmy nie ryzykować i po prostu odpuścić coś, kosztem trochę mniej ważnych rzeczy.

W tym czasie jednak nie próżnowałyśmy. Ani ja, ani Andzia, nie zaprzestałyśmy robić tego, co po za blogiem jest dla nas równie ważne. Nasz tryb życia się nie zmienił, wszystko zostało tak jak było, jednak z dużo większym utrudnieniem.
Był to też również dla nas czas na przemyślenia. Dużo zmian, planów, celów i marzeń zawitało na kartce w kalendarzu z napisem "witamy 2016 rok".

Może zacznijmy od tego skąd te zmiany. Jak zauważyliście jest teraz dużo mnie pstrokato, stonowanie i dziewczęco. Zrobiłam specjalnie dla nas nagłówek, który moim zdaniem świetnie wpasuje się w klimat i nada jako nasze logo.
O wiele bardziej podoba mi się ten wygląd, ze względu na to, że tak jak już pare osób stwierdziło, było ono zbyt ruchliwe i kolorowe. Odciągało uwagę od treści, którą chciałyśmy Wam przekazać, a szablon ma być dodatkiem. To co piszemy ma być tym, co was tutaj zatrzyma.
Co prawda jest on jeszcze niedopracowany, ale już w przyszłym tygodniu myślę, że będzie on skończony w 100% i będziemy mogli razem świętować nasz nowy początek :)!

Na dzień dzisiejszy mamy zaplanowane dla was cykle postów, które będą ukazywały się przez najbliższe kilka miesięcy. Jest ich kilka i są one dość rozwinięte, dlatego jest na co czekać! Będziemy również pytały się na naszych askach lub instagramach o tematy, jakie chcielibyście, by zostały poruszone oraz jakiej wiedzy wam brakuje.

Co do częstotliwości postów i tego jak one będą się pojawiać.. teog nie wiemy. Po prostu wtedy, kiedy będziemy miały na to czas oraz warunki. Nie chcemy dodawać tutaj czegoś, co jest niedopracowane, ogólnikowe, zwykłe i przeciętne. Jeśli już nad czymś pracujemy, to musi być dopracowany każdy szczegół, wliczając w to nawet szatę graficzną.
Dlatego bądźcie cierpliwi kochani i o wszystkim będziemy informować na bierząco :)

Jak podoba Wam się wygląd? Czego brakuje, a czego jest za dużo? 

POZDRAWIAMY CIEPLUTKO, BUZIACZKI I DO NASTĘPNEGO :*


Czytaj dalej »